PHENOMENAL US - CHALLENGE 97
W piramidach egipskich znaleziono dziergane skarpety
pochodzące z XIII w. p.n.e. Podobno szydełkowe rękawiczki były jednym z
elementów szaty pośmiertnej papieża Innocentego IV, którego pontyfikat przypada
na XIII wiek. Szydełkowanie ma długą historię, wciąż jest wykorzystywane przez
przemysł mody. Wróciło do łask także wśród osób młodych. Obok dziergania na
drutach uznaje się je za jogę dla mózgu. Trudno dziś o lepsze porównanie i
bardziej potrzebne argumenty. Do szydełek!
Niektórzy lubią plątać się w niciach tak, jak inni w zeznaniach.
Żałuję, że nie nauczyłam się operować szydełkiem tak mistrzowsko, jak potrafi
to robić moja babcia. Jest wirtuozką szydełka. Gdy byłam w liceum, suszyłam
babci głowę o ażurowe kołnierzyki. Jak ja kocham szydełkowe kołnierzyki! Do dziś.
Chciałam je dokładać do bluzek, swetrów – kombinować, jak to ja. Babcia na szydełku wyczarowała dla mnie kilka takich naszyjników, mam je do dziś.
Wyszydełkowała także moją prośbę o kamizelkę – dobrze, że
nie wyszydziła! Także to prawdziwe szydełkowe DIY i za chwilę będzie prawdziwą
perełką vintage. Nie jest może tak stara jak najstarsza odnaleziona w Jutlandii
robótka, która liczy sobie ok. 3100 lat, ale zaczyna mieć wartość muzealną. Bo sentymentalną
ma od samego początku.
Kiedyś koronki szydełkowe były bardzo cenione i cenne – znajdowały się
w spisach inwentarzowych, a nawet dawano je w posagach. Wypadało, żeby XVIII-wieczna panna młoda posiadała na koncie kilka obrusów i firan wykonanych z nici na szydełku. (To ja już bym odpadła i za mąż nie wyszła, w wianie wniosłabym jedynie babcine kołnierzyki i kamizelkę :P)
W Polsce takie szydełkowe zdobienia
pojawiły się dzięki królowej Bonie, która sprowadziła z Włoch mistrzów
koronkarstwa. Dziś nadal popularne są regionalne szkoły – szczególnie koniakowskiej
i klockowej nie trzeba nikomu przedstawiać.
Fot. Lucyna Ligocka-Kohut |
Ostatnio Zuzanna Ptak, koronkarka z Koniakowa uheklowała robótkę piękną i wpisującą się w najaktualniejsze medyczno-społeczne trendy - przepiękną maseczkę. Symboliczną, bo koniakowianka wykonała ją w ramach podziękowania dla wszystkich Polaków angażujących się w szycie środków ochrony osobistej. Symboliczną, bo wśród wzorów ukrytych jest wiele symboli.
W I połowie XIX wieku szydełkowanie jako sztuka fantazyjna i
finezyjna było przywilejem panien z bogatych domów. Po epoce biedermeierowskiej
prace z szydełkiem stały się tak popularne, że wytworne damy zrezygnowały z
tego zajęcia na rzecz klasy średniej.
Bardzo chciałam, żeby kamizelka od babci była bohaterką stylizacji. Może aż za bardzo, bo długo szukałam na nią modowego sposobu. Żeby nie wyszła za bardzo boho czy retro, miało być nowocześnie... Zupełnie mi się gryzła z wąską górą i
szerokim dołem, dlatego jest szeroko i tam, gdzie róże, i tam, gdzie fiołki. Nawet
za cenę masakry optycznej ;) Dopiero te szerokości stały się dzisiejszym
Świętym Graalem. Pomieszanie Annie Hall z Jackiem Sparrowem. Mój sposób na styl piżamowy - moja piżama dzienna. Żadne tam dresy.
Zamierzałam owinąć się w serwetę, obrus, firankę, jednak
okazuje się, że mam w swojej garderobie odpowiednie eksponaty. Jeszcze parę innych szydełkowych ciuchów się tam znalazło - nawet koronka koniakowska! Wyszło szydło z
worka! Mam w szafie niemal wszystko. Tylko nie mówcie mojemu mężowi ;)
Inne szydełkowe przykłady TUTAJ
Szerokie spodnie TUTAJ
SPODNIE: Bonprix
KOSZULA: SH
KAMIZELKA: DIY
TOREBKA:
APASZKA:
BUTY: Renee
Powiem Ci tak, kamizeleczka bardzo skromna, ale za to jaka całość!!!!! Od góry do dołu wszystko super ekstra.
OdpowiedzUsuńOsobiście nie robię na szydełku i za takimi rzeczami nie przepadam choć był czas fascynacji serwetkami i ozdobami. Podoba mi się Twoja kamizelka, ciekawa całość 👍. Zaciekawił mnie fakt, że już w starożytności były rzeczy dziergane, nigdzie się z takimi informacjami nie spotkałam. Serdecznie pozdrawiam, zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych 🐣🐥 życzę Tobie i Twojej rodzinie 🌿🍀
OdpowiedzUsuń