piątek, 13 lipca 2018

Jak nosić sukienki maxi w kwiaty?

FLORAL MAXI DRESSES - przegląd i porady



Bliss (729 zł)
Photo: TOVA


Lato to czas, kiedy powietrze drży od wysokich decybeli muzyki ulubionych wykonawców koncertowo płynącej z głośników. To czas głośnych imprez plenerowych - przyjemnego grillowania z przyjaciółmi i popijania piwka pod chmurką (albo prosecco, szczególnie w kręgach okołomodowych). A przede wszystkim to czas ubraniowego luzu. 


Temperatura powietrza pozwala ograniczyć strój do minimum, przy czym wcale nie chodzi o ograniczenie się do stylu minimalistycznego. To minimum ubraniowe cieszy, szczególnie mężczyzn, gdy decydują się na nie kobiety. I raduje komarzyce (babcie mówiły, że szczególnie te w ciąży!), dla których płeć ludzka raczej nie ma znaczenia, ale golizna już tak. Odkryte ciało pozwala im przeżyć.

Mnie upały pozwalają przeżyć zwiewne sukienki. Trudno wyglądać dobrze, gdy krwiopijcy (krwiopijczynie) atakują, pot rzęsiście spływa po plecach, a i buzia błyszczy się jego kropelkami niczym brokatowymi drobinkami. Na nic podkład matujący czy tony bibułek. Jednak długa, powłóczysta, wykonana z naturalnych materiałów, a więc przewiewna suknia w kwiaty to recepta na modny wygląd, nieokupiony torturami piekielnego gorąca. 


Gdybym nie czuła żadnych budżetowych (i przestrzennych) ograniczeń, chętnie wzbogaciłabym swoją szafę o powyższy i poniższe eksponaty.

Clay (439 zł)
Photo: TOVA

Cyganeria (489 zł)
Photo: TOVA

Te trzy niesamowite suknie to marka TOVA. Cechują ją design i jakość na światowym poziomie, choć brand pochodzi z Polski. TOVĘ tworzy Katarzyna Janecka i to jej projekty tak zachwycają kobiety w różnym wieku. Dla mnie suknie maxi w kwiatowe printy od TOVY to numer 1, jeśli chodzi o ten fason. Są idealne. Romantyczne, subtelne, oryginalne i wielozadaniowe. 

Cyganeria, Clay i Bliss to prawdziwe perły w koronie polskiej mody. Nie bez powodu użyłam określeń eksponat i korona. To modele z wyższej półki, luksusowe. Ich wysokie ceny są uzasadnione wysoką jakością tkanin i kunsztem wykonania. Zastanawia mnie jedynie skład materiałów: 50% poliestru w sukienkach Clay oraz w Bliss, najdroższej z tej trójcy, i 70% poliestru w Cyganerii...


Z czym nosić sukienki maxi w kwiaty?


Suknie z TOVY wyglądają nietuzinkowo nie tylko na modelkach z sesji lookbookowej, ale i na "zwyczajnych" dziewczynach. Jak może je nosić zwykła-niezwykła kobieta? Niech za wzór posłużą Wam fenomenalna Anetka oraz moje ulubione blogerki i vlogerki mody -  Radzka, Made by Ruda i Fashionelka. Kto nie zna (w co szczerze wątpię), niech się nawet nie przyznaje i szybko nadrabia! :D Wystarczy kliknąć w ksywkę albo podpis pod zdjęciem.


Photo: Instagram Radzi


Radzka pokazuje, że Cyganeria świetnie wygląda z minitorebką np. w formie nerki od MiuMiu na krótkim łańcuszku i do złotych sandałów od Jimmy'ego Choo, na szpilce i z delikatnymi paskami. To wersja elegancka, ale najczęściej Madzia nosi Cyganerię casualowo - do prostych, białych trampek. 


Photo: Instagram Radzi

Photo: Instagram Radzi


Photo: Instagram Radzi


Ruda łączy sukienki Clay i Cyganerię z czarnymi gumowymi klapkami marki Melissa, czym dowodzi, że wysoki obcas jest niepotrzebny przy długości maxi, a prosta forma i płaska podeszwa to jest to! Równie chętnie zestawia te kreacje z białymi trampkami Gucci, co daje efekt elegancji przełamanej sportem, nadal dość niecodzienny, mimo że "trampki już dawno weszły na salony." A jeśli Ania zakłada do sukienki maxi szpilki, to równie nietuzinkowe jak ona sama - miętowe, pachnące sandałki typu open-toe z Melissy, z beżową kokardą i na szpileczce.


Photo: Instagram Rudej

Photo: Instagram Rudej
  
Photo: Instagram Rudej

Photo: Instagram Rudej

Photo: Instagram Rudej


Co więcej, obydwa modele są jak stworzone dla rudowłosych dziewczyn :) Świadczy o tym Ruda, która wygląda w nich niesamowicie! Dowodem na to twierdzenie jest także ognistowłosa Anetka z Phenomenal Us - z fejsbukowej grupy rozkochanych w modzie szalonych kobiet cyklicznie podejmujących modowe wyzwania. Aneta zestawiła suknię Clay z białymi sneakersami na lekkim koturnie i złotymi dodatkami: torebką chanelką, kolczykami-frędzlami oraz cieniutkim paskiem. Kolejny raz wybór padł na złoto - ten kolor dobrze wygląda do kwiatowego printu.



Do sukienek maxi trzeba się przekonać. Trzeba dojrzeć. Temu dojrzewaniu na pewno pomaga moda na długość do kostek, która utrzymuje się od kilku sezonów. Aneta przyznaje, że maxi wyparło dziś mini z jej garderoby.  "Kiedyś chodziłam wyłącznie w mini, ale od jakiegoś czasu to się zmieniło i teraz większość sukienek w mojej szafie to midi i maxi - najbardziej lubię te fasony". 




Zapytałam, co ją urzekło w sukience z TOVY. "Na pewno nie cena! Nigdy nie miałam tak drogiej sukienki, to chyba najdroższa rzecz w mojej szafie. Ale nie mogłam jej nie kupić, bo zakochałam się w niej od razu, jak zobaczyłam ją na stronie sklepu. Po prostu oszalałam na jej punkcie! Ten zwiewny fason, falbanki i piękne róże w obłędnym kolorze, który idealnie wygląda przy moich rudych włosach. Po prostu bajka! Ta sukienka kojarzy mi się również z kolekcją Dolce&Gabbana, a ja uwielbiam ten przepych w ich kolekcjach". 

Photos: Prywatne archiwum Anety


Ciemnowłosa Fashionelka to kolejna donna, która prezentuje się zjawiskowo w sukniach TOVY. Mimo że sama pisze, iż dopiero teraz przekonała się do tej długości: "Kiedyś omijałam sukienki maxi szerokim łukiem, bo naczytałam się, że nie pasują do mojej sylwetki… 'W maxi świetnie wyglądają sylwetki szczupłe i wysokie' - ja mam figurę klepsydry i jestem niska. Byłam więc pewna, że mnie to dyskwalifikuje! Dziś patrzę na te wszystkie zasady przez palce i pluję sobie w brodę, że dałam się tak ograniczać. Czuję się w tej sukience cudownie i mam gdzieś, że ktoś uważa, że ten fason krzywdzi moją sylwetkę".


Photo: Instagram Elizy



Przykład Elizy pokazuje, że nie warto trzymać się sztywno "sylwetkowych reguł" i nawet niewysokie dziewczyny w sukienkach do ziemi zrobią furorę. Fashionelka zestawiła suknię Clay z espadrylami w kolorze skóry naturalnej i na koturnie oraz z supermodną tego lata okrągłą torebką-koszykiem. Wiklina idealnie pasuje do sukni maxi w kwiatowy deseń. Do Cyganerii założyła buty w kolorze nude (mogą być także pudrowe!).






Sukienki maxi w kwiaty - przegląd oferty sklepów


Jednak kwieciste suknie maxi to nie tylko marka TOVA. Interesujący model znajdziecie również w ofercie Feemy. Sukienka Olimpia ma przepiękną klasyczną kolorystykę, na którą składają się biel, granat i czerwień. Rysunek stokrotek i maków jest idealnie skomponowany - to prawdziwa polska łąka, tyle że w mroczniejszej odsłonie. 




W roli królowej łąk wystąpiła także Ruda - kolejny raz do maxi w sneakersach Gucci.


Photo: Instagram Rudej


Sukienka Feemy nie należy do najtańszych, choć jej cena jest atrakcyjniejsza niż modeli z Tovy - kosztuje 340 złotych. W podobnym pejzażu kolorystycznym utrzymana jest kreacja La Redoute (aktualna cena: 306,56 zł). 




Tańsze odpowiedniki, nie mniej ładne, choć już na pewno z materiału gorszej jakości, znajdziecie w popularnych sieciówkach: Mohito, Reserved, Stradivariusie oraz w sklepie internetowym Mosquito. Teraz wszystkie w zakładkach "WYPRZEDAŻ", w obniżonych cenach.


Mohito (2 x 119,99 zł)

Reserved (59,99 zł)

Stradivarius (2 x 79,99 zł)


Mosquito (127,49 zł)



Podsumowanie


Noś suknie maxi do:

- białych sneakersów,
- delikatnych sandałów z paseczkami, płaskich lub na szpilce,
- szpilek typu open-toe,
- espadryli,
- balerinek,

- złota, bieli, pudrowego różu, koloru skóry naturalnej,

- kolczyków z frędzlami,

- minitorebek: nerek, kopertówek, na długich paskach lub łańcuszkach,
- torebek-koszyków: wiklinowych, z rafii, z bambusa, plecionych.





Podobają Wam się powyższe modele? Który najbardziej? :) 
Co sądzicie o długości maxi? Lubicie? Nosicie na co dzień? 
Piszcie śmiało! 




PS Te kwieciste suknie to taki łącznik między Dzikim (O)grodem a Boho - między tematami naszych fenomenalnych spotkań i moimi stylizacjami przygotowanymi na te okazje (TU i TU). Z ich pomocą można by było zrealizować obydwa wyzwania, ponieważ stoją one na stylistycznym skrzyżowaniu obu trendów.



7 komentarzy:

  1. Lubie sukienki maxi...pozdrawiam serdecznie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I bardzo ładnie w nich wyglądasz, Basiu! One też Cię niewątpliwie lubią :) Uściski!

      Usuń
  2. Ja też lubię maxi sukienki. Marcin

    OdpowiedzUsuń
  3. Długie sukienki w kwiaty sa nieodłącznym elementem letniej garderoby. Osobiście mam kilka, i uwielbiam nosić je w cieple dni.

    OdpowiedzUsuń