LADY IN RED... SUIT
Walentynki – można je ubóstwiać, można hejtować, można bojkotować. U mnie poskutkowały obudzeniem miłości do czerwieni. Wszędobylskie serduszka, misie, róże zalały środowisko konsumentów mody, a i ja sama dałam się ponieść powodziowej fali pąsów i krwistych westchnień.
W tych dniach szczególnie dał mi się we znaki wykwit modowych wyrzutów sumienia sprzed kilkunastu lat. Do dziś żałuję, że nie dałam się namówić mamie na zakup garnituru w czerwono-biało-czarną kratę. Był tak piękny, że nadal czuję ukłucia żalu. Taliowany, świetnie skrojony, bardzo dobrej jakości materiał, niepowtarzalny wzór. Pomieszanie punkowej Vivienne Westwood z elegancką linią Simple. Wtedy wydawał mi się za drogi i nie chciałam nadwątlić domowego budżetu. Drugiego takiego już nie spotkałam.
Zapomniałam o tej niespełnionej miłości, jednak co jakiś czas ona sama o sobie przypomina, żeby mnie pognębić.
W lutowym wydaniu polskiego Elle w czerwonym total looku garniturowym pojawiła się Natalia Vodianowa u boku Antoine’a Arnault. Przed miesiącem moją uwagę na czerwony garnitur skierowała Alicja Majewska podczas muzycznego występu z Włodzimierzem Korczem. Drobna, wręcz filigranowa artystka przepięknie wyglądała w żywej, intensywnej czerwieni. Dopasowane w biodrach i udach spodnie typu bootcut z lejącymi, szerokimi nogawkami zaprasowanymi w kant akcentowały kobiece kształty piosenkarki, a nawiązująca do smokingowej dopasowana marynarka z satynowymi klapami jeszcze bardziej wzmagała jej seksapil. Taki ognisty garnitur o linii stylizowanej na lata 70. to mój ulubieniec!
Jesienią czerwoną gorączkę wywołał garnitur Top Secret, który był sztandarowym produktem tej rodzimej sieciówki i „twarzą” jesiennego lookbooka marki. Spoglądał na mnie z wielu bannerów rozsianych przy polskich drogach i skrzyżowaniach, pięknie sfotografowany przez Łukasza Pukowca. Dłuższa, sięgająca bioder marynarka o wąskich klapach, zapinana na jeden guzik oraz prosty fason spodni 7/8 zwężanych ku dołowi to wszystko, czego można chcieć od damskiego garnituru. Perfekcja! Podobny fason prezentowała Kamila Baar podczas gali Srebrne Jabłka 2014.
Czerwień to najgorętsza ze wszystkich barw, dlatego przypisana jest życiu, witalności, aktywności, miłości, emocjom i skrajnym uczuciom. Chromatyczny, prosty, bliski sangwinikom – kolor ponad kolorem, który stymuluje, pobudza, mobilizuje, ale także ostrzega. Ma zdolność optycznego przybliżania do oka, co często wykorzystywali malarze, komponując obrazy. Jest addytywną barwą podstawową, a jej nazwa pochodzi od larwy owada – czerwca polskiego, z którego wytwarzano koszenilę (kwas karminowy) służącą do barwienia tkanin na kolor czerwony.
…który nie jest łatwy. Długo go nie (z)nosiłam. Ale nie można mu odmówić tego, że jest sexy w każdym wieku. Najpierw byłam skłonna potraktować go przedmiotowo i sprowadzić do rangi detalu – jako drobny akcent był akceptowalny. Do czerwonego total looku musiałam dojrzeć. Z tyłu głowy miałam ostrzeżenia, by pamiętać, że z czerwienią trzeba uważać, aby nie stworzyła z nas przerysowanej seksbomby czy też ratownika medycznego ;). Poniżej świetne przykłady stylizacji uchwyconych w obiektywach fotografów ulicznych lub zamieszczonych na blogach modowych. Można z nich czerpać inspiracje.
W lutowym wydaniu polskiego Elle w czerwonym total looku garniturowym pojawiła się Natalia Vodianowa u boku Antoine’a Arnault. Przed miesiącem moją uwagę na czerwony garnitur skierowała Alicja Majewska podczas muzycznego występu z Włodzimierzem Korczem. Drobna, wręcz filigranowa artystka przepięknie wyglądała w żywej, intensywnej czerwieni. Dopasowane w biodrach i udach spodnie typu bootcut z lejącymi, szerokimi nogawkami zaprasowanymi w kant akcentowały kobiece kształty piosenkarki, a nawiązująca do smokingowej dopasowana marynarka z satynowymi klapami jeszcze bardziej wzmagała jej seksapil. Taki ognisty garnitur o linii stylizowanej na lata 70. to mój ulubieniec!
Jesienią czerwoną gorączkę wywołał garnitur Top Secret, który był sztandarowym produktem tej rodzimej sieciówki i „twarzą” jesiennego lookbooka marki. Spoglądał na mnie z wielu bannerów rozsianych przy polskich drogach i skrzyżowaniach, pięknie sfotografowany przez Łukasza Pukowca. Dłuższa, sięgająca bioder marynarka o wąskich klapach, zapinana na jeden guzik oraz prosty fason spodni 7/8 zwężanych ku dołowi to wszystko, czego można chcieć od damskiego garnituru. Perfekcja! Podobny fason prezentowała Kamila Baar podczas gali Srebrne Jabłka 2014.
Czerwień to najgorętsza ze wszystkich barw, dlatego przypisana jest życiu, witalności, aktywności, miłości, emocjom i skrajnym uczuciom. Chromatyczny, prosty, bliski sangwinikom – kolor ponad kolorem, który stymuluje, pobudza, mobilizuje, ale także ostrzega. Ma zdolność optycznego przybliżania do oka, co często wykorzystywali malarze, komponując obrazy. Jest addytywną barwą podstawową, a jej nazwa pochodzi od larwy owada – czerwca polskiego, z którego wytwarzano koszenilę (kwas karminowy) służącą do barwienia tkanin na kolor czerwony.
…który nie jest łatwy. Długo go nie (z)nosiłam. Ale nie można mu odmówić tego, że jest sexy w każdym wieku. Najpierw byłam skłonna potraktować go przedmiotowo i sprowadzić do rangi detalu – jako drobny akcent był akceptowalny. Do czerwonego total looku musiałam dojrzeć. Z tyłu głowy miałam ostrzeżenia, by pamiętać, że z czerwienią trzeba uważać, aby nie stworzyła z nas przerysowanej seksbomby czy też ratownika medycznego ;). Poniżej świetne przykłady stylizacji uchwyconych w obiektywach fotografów ulicznych lub zamieszczonych na blogach modowych. Można z nich czerpać inspiracje.
Tak naprawdę czerwony garnitur nie przestanie być modny. Rokrocznie, przynajmniej od 2010 roku pojawia się w propozycjach wiosennych i/lub jesiennych różnych designerów i marek odzieżowych, a welwetowy model Toma Forda zaprojektowany dla Gucci na sezon FW 1996/97 w tym roku będzie obchodził swoje 20-lecie. Nawet jeśli w panteonie kolorów roku Pantone nie będzie czerwieni, a na wybiegach nie pojawi się jakakolwiek forma garniturowa, to przywdzianie takiego fasonu w takiej barwie nie będzie modowym faux pas podczas ważnej uroczystości. Zaliczyłabym go do klasycznej setki „must have’ów”, którą można wyselekcjonować z damskiej garderoby. Bo „red is new black for women’s suits”.
O tym doskonale wiedzą zarówno światowe, jak i polskie celebrytki, które chętnie sięgają po czerwony garnitur. W ostatnich latach kilkunastokrotnie przykuwał on uwagę paparazzich na ściankach sponsorskich. Nawet przedwczoraj podczas premiery filmu „7 rzeczy, których nie wiecie o facetach” aktorka Barbara Kurdej-Szatan pojawiła się w płomiennej czerwieni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz