poniedziałek, 23 listopada 2020

Książki o modzie / Fashion books

 PREZENTOWNIK KSIĄŻKOWY DLA FANKI MODY: 

„Kreowanie wizerunku: cz. III – Styl” Dominiki Zaborowskiej




Dominika Zaborowska jest coachem wizerunku. Sama o sobie mówi, że jest modową rebeliantką. I rzeczywiście, z jej książek płynie rebelia. Czasem to autorka jest buntowniczką, czasem role się odwracają i lektura skłania do buntu czytelniczkę. Ja też mam skłonności do wewnętrznego buntu, we mnie również siedzi modowa rebeliantka, choć nieco inna. Jedno jest pewne: Dominika Zaborowska to z pewnością stylistka z i(s)krą!


Jest autorką trzech książek na temat profesjonalnego kształtowania wizerunku. Ich tytuły to: „Kreowanie wizerunku, część I – KOLOR”, „Kreowanie wizerunku, część II – KSZTAŁT” oraz „Kreowanie wizerunku, część III – STYL” i to nad „Stylem” chciałabym się pochylić. 

W jednym z wywiadów Dominika pięknie wyjaśnia, czym zajmuje się coach wizerunku: To osoba, która ubiera zamiast przebierać, czyli na początku poznaje potrzeby, nawyki, upodobania drugiego człowieka i na ich bazie pomaga odkryć osobisty styl, a na koniec planuje garderobę zgodną z codziennymi aktywnościami. Bo szafę się planuje, a nie wypełnia”.

Wiąże się to z tym, że opracowuje dla swoich klientów swoistą strategię wizerunku. To już nie tylko stylistka, a strateg ds. szafy i stylu.

Autorka jest stylistką, kolorystką i specjalistką od dress code’u i etykiety biznesowej. Być może to jeden z powodów, dla których stoi w opozycji do mody w ujęciu trendów, dlatego Dominika nie emocjonuje się nowymi kolekcjami, jak przeczytałam w jednym z artykułów. Tym się na pewno różnimy. Moda nie jest dla niej ważna. Liczy się osobisty styl. Mimo mojej odmiennej filozofii mody, w której jest miejsce i dla tradycyjnego, i dla nowoczesnego spojrzenia na stylizację, jest miejsce i dla stylu, i dla mody, przeczytałam książkę z przyjemnością. Każdy odbiorca może w niej znaleźć coś dla siebie.



Książki z tej modowej serii mają wiele mówiące tytuły. Jedna poświęcona jest kolorom, druga kształtom, trzecia stylowi. Czytelnik otrzymuje w nich liczne wskazówki. Pozna klasyczne zasady stylizacji i modelowania sylwetki, dowie się jak dobierać poszczególne elementy garderoby, łączyć kolory i wzory, projektować swoją garderobę. Odbędzie podróż w głąb swojego stylu – a przynajmniej zdecyduje, czy chce, by to pojęcie go określało. Z Dominiką Zaborowską stworzy swój osobisty kod ubioru. Autorka chce pomóc czytelniczkom wybierać z trendów to, co do nich pasuje, co uzupełni osobowość.

Każdy ujęty w książce styl poza krótką charakterystyką i historią zawiera wyszczególnienie elementów odzieżowych i akcesoriów, które są dla niego typowe. Dzięki tym opisom wyraźnie uwidacznia się, że styl wyciąga na wierzch, spod ubrań osobowość kobiety i wyraża ją bez słów.

Krótka historia mody XX wieku i wspomnienie ikon stylu mile urozmaica poradnikowy ton stylowych nakazów i zakazów. Bo czasami autorka nie jest do rany modowej przyłóż, tylko ostro i dosadnie przekonuje do swojego zdania. Już we Wstępie deklaruje, że nie będzie miło, ale za to skutecznie. W miejsce uprzejmości zaś wybiera szczerość. Zależy jej na podniesieniu świadomości ubioru i w imię świadomego ubierania się piętnuje sieciówki, przez które – jej zdaniem – wygląda się nijak i które zamiast prawdziwej mody gotują nam tani bazar*. Dominika Zaborowska jako fanka jakości bezkompromisowo rozprawia się z tandetą i zachęca do prostych rozwiązań. Jest zwolenniczką ubraniowego minimalizmu, który ubiera, a nie przebiera. Brzmi to wszystko radykalnie, ale niektórym osobom dobrze robi terapia wstrząsowa, potrzebują jej, jak i bardziej agresywnej retoryki, więc jeśli ta bojowa taktyka pomoże komuś zbudować nową, lepszą szafę i przy okazji dobrze wpłynie na przemianę wewnętrzną czy nawyki zakupowe i ograniczenie konsumpcjonizmu, to tylko się cieszyć i kibicować.

Autorka nie zamyka się jednak na inne pomysły i podejścia do mody jak chociażby styl eklektyczny, w postaci np. trendu clash prinst&colors, który uosabia np. Macademian Girl. Stylistka określa swój styl jako mieszankę glamour z awangardą. Sama wychodzi poza „tradycyjne ramy mody” i rozumie potrzebę niepowtarzalności.

Czarna stylowa seria została wydana w 2017 roku. W czym tkwi aktualność części trzeciej, czyli „Stylu”? W tym, że nie omawia trendów, jest poza czasem. Będzie idealny dla osób, które potrzebują zasad i gubią się w świecie kreatywnej mody, którym zależy na uzyskaniu klasycznych proporcji sylwetki, które raczej stronią od awangardy. Chociaż „Styl” – jeśli się go dobrze wykorzysta – dzięki omówieniu najczęściej spotykanych sposobów ubierania się umożliwi miksowanie różnych stylów i prawdziwy eklektyzm ubioru. A stąd już bliżej do kreatywnej, wolnościowej zabawy modą, która jest mi tak bliska.




„Moda – to ubrania, które tworzą daną epokę, trendy – to ubrania, które wypada nosić, a styl – to połączenie ubioru z osobowością i stylem życia”. Cytat z Dominiki Zaborowskiej zapada w pamięć, choć mam ochotę zmodyfikować lekko kwestią trendów. Bo trendy to bardziej propozycje i inspiracje. W modzie nie ma miejsca na „wypada i nie wypada”. Moda to wolność. Sama autorka stwierdza, że „stylowy wizerunek nie ma płci, rozmiaru ani wieku”. Bo sama moda nie definiuje nikogo przez płeć, rozmiar, wiek, wyznanie, kolor skóry, zawód, zamożność etc.

Książki Dominiki Zaborowskiej są przepięknie wydane. Czarna, błyszcząca lub matowa okładka (w zależności od tomu) z elementami bieli i czerwieni – dla mnie to ideał ze względu na zastosowaną tu moją ulubioną triadę kolorystyczną. Estetki i fanki ilustracji modowej na pewno będą oczarowane szatą graficzną. Choćby z tego względu warto wzbogacić swój księgozbiór o te tytuły. Wykonaniem ilustracji zajęła się Agnieszka Kumuda. 

Mimo różnicy zdań na temat niektórych modowych wartości mogę polecić tę publikację wszystkim miłośniczkom ubrań. W czasie lektury „Stylu” przyjrzysz się sobie uważnie, ale i życzliwie. O tę życzliwość proszę cię szczególnie. Z Dominiką Zaborowską odkryjesz swoje atuty i nauczysz się je podkreślać za pomocą kolorów, fasonów, linii i akcentów. Dowiesz się, jak przy małym budżecie wyglądać zjawiskowo. Autorka stawia szereg pytań, na które odpowiadamy po drodze w głąb siebie. Jest tu również miejsce na zadania kreatywne, które ułatwiają rozpoznanie własnego stylu. To z kolażami należy do moich ulubionych. W książce znajdziesz również test na własny styl i zadania, które krok po kroku pokażą jak budować styl i planować garderobę, jakie są twoje preferencje i jak wypracować własny kod mody. Stylistka daje mnóstwo porad, na co zwrócić uwagę podczas zakupów, żeby wybór zgadzał się z tym obrazem, który wyrysowałyśmy sobie w głowie.

Najważniejsze, co można zrobić w pierwszej kolejności w pracy nad sobą, ale i nad modą czy własnym stylem, to wyeliminować ze swojego słownika twarde, bezwzględne „nie”, a w jego miejsce wprowadzić inne słowa, o których wspomina Dominika Zaborowska: „spróbuję”, „przymierzę”, „przemyślę”**. To magiczne czasowniki i podstawa zabawy modą. Bez nich nie zacznie się żadna stylowa zmiana ani tym bardziej przemiana.



Bardzo dziękuję Autorce za możliwość zapoznania się ze "Stylem". To była wspaniała przygoda! 


Jeśli będziecie mieć szczęście, upolujecie publikacje Dominiki Zaborowskiej w księgarniach internetowych. 

Książki dostępne są również na stronie www Autorki, tutajwww.dominikazaborowska.pl/styl

To byłyby idealne prezenty mikołajkowe lub świąteczne dla każdej dziewczyny zainteresowanej modą.



~~:~~

* Oczywiście moim zdaniem między sieciówkami i nijakością nie można postawić znaku równości – szczególnie wtedy, gdy ma się świadomość mody i trendów, czyli w pełni świadomie wybiera się produkty z sieciówkowej oferty. Wtedy można wyglądać jakoś(ć).


** Jako zadeklarowana modoholiczka, czyli miłośniczka mody w różnych odsłonach i kontekstach, wykreśliłabym jeszcze zakaz podążania za trendami i określenie „bycie niewolnikiem mody”, bo własny styl nie wyklucza trendów i nie musi z góry zakładać bezwzględnej rezygnacji z trendów. To można pięknie pogodzić!

 

 

1 komentarz:

  1. Super recenzja - dziękuję :) ))))
    I mocno sciskam
    Kisses - Margot :) )))

    OdpowiedzUsuń