STYLIZACJA NA DZIADKA
(albo na patriotkę!)
CZYLI GOLF+MARYNARKA+KOWBOJKI
Opisywałam kiedyś, co takiego modowego odziedziczyłam po moich
babciach (TUTAJ) Zaś parę dni temu pomyślałam, że jest kilka rodzajów rzeczy,
które lubię najwyraźniej po moim dziadku. Bo i on je bardzo lubił. Przedwczoraj
miałby urodziny. To już trzeci rok, jak nie ma go razem z nami. Pamiętać możemy
na różne sposoby. I uczcić tę pamięć również różnorako. Poza praktykami
duchowymi postanowiłam celebrować dzień urodzin dziadka czymś, co lubię: stylizacją-wspomnieniem, w której wykorzystałam jego ulubione elementy stroju.
Czyli ubrałam się na mojego dziadka!