PHENOMENAL US - CHALLENGE 54
Niezwykle kłopotliwy, bo ni to róż, ni to pomarańcz. Z kapką rudości, złota, czasem bieli. Korale króla Karola kupione królowej Karolinie miały nosić tę barwę. Instytut Pantone okrzyknął ją kolorem roku, ale w sklepach jest go jak na lekarstwo. Living Coral, czyli kolor koralowy niespecjalnie zdobył serca fashionistek.
Moje serce również nie zostało podbite, ale jak to w przepastnej szafie bywa, i dla koloru koralowego znalazło się miejsce. Z kilku ubrań wybrałam top na ramiączkach, który posłużył za bazę pod nową bluzkę z second handu. Prześwitującą, ażurową, o kimonowym fasonie i obniżonej linii ramion, niezwykle fikuśną za sprawą frędzli przy rękawach. Z każdym ruchem cudownie falujących. Bluzka ta to mój ulubiony zakup ostatniego czasu - tyle przyjemności wizualnych za jedyne 6 złotych!
Jej kolor to taki koralowy w wydaniu piżdżącym. Na zdjęciach czasem zbyt różowa, w rzeczywistości bardziej koralowa, choć dająca po oczach. Rażący koral to moje pierwsze podejście do hitu tego lata, czyli neonów.
Sparowałam go z delikatnym dołem pastelowej, brzoskwiniowej solejki z guzikami. Na stopach gumowe balerinki z kokardką, w uszach długie kolczyki z chwostami, w dłoni winylowa, przezroczysta torebka, na ustach połyskujący drobinkami błyszczyk - wszystkie te dodatki pochodzą z koralowego uniwersum. Jedynie apaszka z wizerunkiem Myszki Minnie we włosach i okulary w groszki to mieszanka bieli z czernią.
Sparowałam go z delikatnym dołem pastelowej, brzoskwiniowej solejki z guzikami. Na stopach gumowe balerinki z kokardką, w uszach długie kolczyki z chwostami, w dłoni winylowa, przezroczysta torebka, na ustach połyskujący drobinkami błyszczyk - wszystkie te dodatki pochodzą z koralowego uniwersum. Jedynie apaszka z wizerunkiem Myszki Minnie we włosach i okulary w groszki to mieszanka bieli z czernią.
SPÓDNICA: Asos
BUTY: CCC
TOREBKA: no name
TOP: Kik
BLUZKA: no name
APASZKA: Szachownica
KOLCZYKI: Satisfashion
OKULARY: Sinsay
Dziś stanęło na koralowym total looku, ale miałam wyjątkową ochotę połączyć koral z niebieskim - z pastelowym błękitem albo intensywnie lazurowym, tylko muszę poszukać odpowiednich fasonów. Taki miks byłby idealny. Żeby się o tym przekonać, wystarczy pomyśleć o tym, jak wygląda rafa koralowa i wyobrazić sobie koralowce w ich naturalnym, wodnym środowisku.
Living Coral dobrze będzie się komponował również z granatem, kobaltem, chabrem, nietypowo z fioletem czy żółcią, awangardowo z pomarańczowym i fuksjowym, klasycznie i lekko z bielą, z czernią bardziej wieczorowo.
Taka tania bluzka, a naprawdę robi wrażenie. Idealny zakup. :) Prześlicznie wyglądasz, wyróżniasz się i jak dla mnie to dużo radości od Ciebie bije. :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wszystko połączyłaś, uwielbiam patrzeć na Ciebie i czytać Twoje wpisy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam koralowo Arletko :-)
Śliczne Twoje koralowe wariacje na temat.
OdpowiedzUsuńMoc pozdrowionek!
Cudne zdjęcia, zachwycasz mnie jak zawsze, delikatnie, śliczna bluzka i plisowankach, trendy torebka, wszystko super
OdpowiedzUsuńBluzką mnie kupiłaś, bo ma frędzle:)))
OdpowiedzUsuńAle i całością, bo niezwykle urokliwie wyglądasz w tym koralu:D