SOTD - Shoes Of The Day - 08.05.2018
BabciOchy by MASH
SHOESDAY - TUESDAY
Dzisiaj tytuł SOTD otrzymują przekorne BABCIOCHY. Wzbudzają ochy niejednej babci i niejednej nastolatki. Model BabciOchy nowej, polskiej marki obuwniczej MASHOES to prawie typowe tassel loafers - najbardziej eleganckie spośród wszystkich rodzajów mokasynów. Prawie - bo cechuje je bardziej okrągły nosek i nie posiadają ozdobnika w postaci rzemienia wokół kostki. Mają za to ozdobne kutasiki* i zamiast charakterystycznego marszczenia płaski, gładki szew w kształcie litery U. Jak w tassel loafers.
Co je jeszcze wyróżnia?
Frędzle, bo są cztery - o dwa więcej niż tradycyjnie, ozdobny język i wzorzysta podszewka. A wszystkie te elementy pokrywa wyjątkowy wzór Flowers In Heaven, autorstwa młodej ilustratorki.
Photo: MASH |
Photo: MASH |
Photo: MASH |
Marka MASH jest wyjątkowa - takich butów jeszcze nie było. Każda klientka MASH, każda #mashgirl może poczuć się wyjątkowo, gdy otrzyma wyjątkowy produkt, wyjątkowo przygotowany.
Czyli jak?
Każdy but pakowany jest w osobny woreczek z tego samego materiału, co podszewka. Każda para butów ma również swój numer. Jedyny, niepowtarzalny, potwierdzony w certyfikacie. Bo wraz z zakupem #mashgirl otrzymuje Certyfikat Autentyczności Produktu.
A z zakupami lepiej nie zwlekać, bo MASH cechuje pewna "ekskluzywność" - produkty występują w limitowanych seriach i ich liczba jest ograniczona. Są niepowtarzalne - nie do powtórzenia. Kto pierwszy, ten lepszy :)
Photo: MASH |
Mokasyny MASH są wykonane ręcznie przez doświadczonych polskich szewców. Materiał wierzchni i wyściółka to miękka skóra naturalna, podszewka jest ze stuprocentowej bawełny, a podeszwa z tworzywa syntetycznego. To buty porządne, na lata - charakteryzuje je wysoka jakość.
Photo: MASH |
Z BabciOchami jestem osobiście związana jako ich współautorka. Są wynikiem realizacji pasji i spełnienia marzenia o własnej kolekcji butów. Dzięki nim mogłam się realizować jako projektantka obuwia. Mimo wielkiego sentymentu do nich, silę się na skrajny obiektywizm - uważam, że z wielu obiektywnych powodów zasługują na tytuł Buta Dnia. Łączą klasykę z awangardą i modę ze sztuką, czyli to, co doceniam w branży fashion i często opisuję na blogu Lettashoes.
*kocham to przestarzałe słowo :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz