MĘSKI AKCENT / A LITTLE BIT OF A GENTLEMAN
Dziś, wykończona przez moich mężczyzn (i już tutaj pojawia się pierwszy MĘSKI AKCENT :D ), dodam wpis fotograficzny - będzie krótko, obrazkowo, bez zbędnych słów. Zdawkowo, milcząco - iście po MĘSKU ;)
Drugim męskim akcentem jest cień mojego męskiego Paparazzo - któremu serdecznie dziękuję za kolejne zdjęcia ;)
Trzeci akcent - a właściwie coś więcej niż tylko detal - to sylwetka, w ujęciu totalnym. Wyszło jakoś tak... power dressingowo ;) Marynarka i kombinezon, elementy garderoby o męskim pochodzeniu, chociaż w kolorystyce bardzo kobiecej - pudrowego różu i bakłażanu. A zamiast krawatu pod szyją kokarda - trochę jak fular ;) Do tego lekka, lejąca, szyfonowa tkanina, zamszowe szpilki z tasiemką i kopertówka ornamentowana błyszczącymi kamyczkami. I tak w tej stylizacji przenikają się pierwiastki żeński i męski, jak Jin i Jang.
Pomysłowo z tym cieniem:)))
OdpowiedzUsuńŚwietna, oryginalna stylówka!
A włosy, to masz przepiękne!
Dziękuję serdecznie - za wizytę i za miłe słowa <3
UsuńSuper stylówka, piękne kolory i rzeczywiście power dressing jak nic :) Niezwykle klimatyczne zdjęcia, bajkowe :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, Kochana :* Najśmieszniejsze jest to, że stylizacja powstała na zupełnie inną "okazję", a gdy spontanicznie poskładała mi się w całość, to stwierdziłam, że jest damsko-męska i fajnie się wpisuje w nasze wyzwaniowe zabawy :) Postawiłam na nią, ale miałam w zanadrzu jeszcze jedną stylówkę, niekolorową męską kratkowankę ;) całusy :*
UsuńŚwietnie - kombinezon przepiękny - i kolor i fason - cudownie :) Marynarka i kokardo-krawatka bardzo eleganckie. Ślicznie i tyle ;) Kisses - Margot :) ))))
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie, Margot :* A nie byłam do końca przekonana, czy opublikować akurat tę stylizację. Fotografowałam się w jeszcze jednej opcji :D
Usuń