piątek, 31 marca 2017

Moda czarno-czarna

CZARNY KOLOR NA WIOSNĘ 2017




W wywiadzie dla "Gali" Ania Kuczyńska powiedziała: "Czerń nie jest kolorem, oznacza jego brak. Kiedy człowiek wkłada czarne rzeczy, odcina się od otoczenia. Informuje, że między nim a światem jest bariera. Dla mnie czerń jest odcieniem miejskim". 

Jak to jest z tą czernią - kolorem bez koloru, antykolorem (pozornie) zupełnie niewiosennym?


A przecież wiosenną nocą wszystkie koty są czarne...
Photos: Vogue

CZARNO-CZARNA CZERŃ

Dla Auguste Renoir to królowa kolorów. Dla Morticii Adams - najradośniejsza z  barw. Uniwersalna, elegancka, minimalistyczna, ponadczasowa. Uznawana nie tylko za kolor dystynkcji, powagi i formalizmu, lecz również szyku, wyrafinowanej estetyki, klasycznej elegancji i dobrego smaku. Może na pierwszy rzut oka jest bezpieczna, nudna, przewidywalna i oczywista, ale ma duży potencjał eksperymentalny i pozwala na zabawę fakturą, formą, objętością, gęstością. I ta skłonność do żonglerki formalnej zadaje kłam zarzutom o przegadaniu i oficjalności tej barwy. 


Czarne historie z czarnym humorem
Czerń idealnie pasuje do przeskalowanych form - zarówno tych obejmujących sylwetkę całościowo (Hood By Air, Comme des Garcones), jak i występujących w detalach: bufiastych, za długich rękawach (Vera Wang, Marques'Almeida), cholewkach kozaków sięgających pasa (Vetements), megaszerokich nogawkach szwedów (Adam Lippes) czy baskinkach z zakładkami tworzących dzwon, przypiętych przekornie do rąbka spodni (Loewe). 
Photos: Vogue

Czerń umożliwia wyeksponowanie niebanalnej konstrukcji stroju. Traci na oczywistości, gdy występuje w fakturowym tyglu. Jednak trzeba uważać na różne jej tony, gdy są z sobą łączone, bo czerń czerni nierówna. Szerokie spektrum czarnych nut to i dobrodziejstwo, i przekleństwo. Głęboki uwydatni jeszcze bardziej odcień wyblakły, który może sprawić wrażenie spłowiałego, spranego i wyzutego z apretury, a nikt nie chciałby być posądzony o wizerunkowe niechlujstwo, nawet to niezamierzone i popełnione niechcący. 

MODA UBIERA SIĘ NA CZARNO

Czerń to kolor branży mody. Szczególnie jej „technicznej” strony – redakcyjnej, ale i projektanckiej. Na czarno noszą się zarówno redaktorki ważnych magazynów modowych, jak i designerzy większych i mniejszych marek funkcjonujących na odzieżowym rynku – choć ta czarna moda nie wywołuje poklasku i naśladownictwa u Anny Wintour. Szefowa amerykańskiego „Vogue’a” przyznała bowiem, że nigdy nie zaaplikowałaby sobie czarnego total looku - szczerze go nie znosi. Przeciwnie do Diane Pernet, która jako zagorzała wielbicielka czerni zawsze jest stylowo monochromatyczna. Otwarcie mówi, że w tym kolorze czuje się silna. 

Christian Dior mógłby o czerni napisać książkę i poleca tę barwę każdemu i na (prawie) każdą okazję. Według Yves Saint Laurent kobieta w czarnej sukience jest jak doskonałe pociągnięcie ołówkiem. Projektant kochał czerń, bo ta określa, potwierdza, kreuje, rzeźbi, stylizuje. Gareth Pugh myśli w czarnym kolorze, a Rei Kawakubo używa w swojej pracy tylko trzech odcieni czerni. Blackochanych jest znacznie więcej.


Stroje czarne, życie marne... albo barwne!
Kolekcja Alberty Ferretti na wiosnę/lato 2017 pełna jest czarnych sylwetek. Projektantka stawia na ażurowe materiały jakby dziergane na szydełku, bogate koronki i szyfony z aplikacjami - tkaniny najbardziej kobiece, zmysłowo o(d)krywające ciało. 
Photos: Vogue


Czarny czwartek czarnego łabędzia
W kolekcji projektantki słynącej z nietuzinkowych sukien ślubnych wiele pozycji na wiosnę wywołuje żałobne skojarzenia. Funeralny klimat powstał nie tylko za sprawą czarnego koloru, który należy do ulubionych Very Wang. Matka chrzestna mody ślubnej podrasowała proste, klasyczne fasony takie jak koszula, żakiet i suknia maxi, korzystając z efektu przeskalowania - wydłużyła maksymalnie rękawy i schowała w nich dłonie modelek. 
[Zabieg z rękawami zastosowała nie ona pierwsza. Za długie rękawy były jednym z wiodących trendów 2016 roku, jednak zupełnie niepraktycznym na co dzień. Nadawał się głównie na pokazy lub do artystycznych sesji zdjęciowych.]
Photos: Vogue

Coco Chanel wprowadziła czerń na wybiegi, ponieważ nie mogła znieść kolorów. Postanowiła ubrać kobiety na czarno, wierząc, że czerń jest ponad wszystko i będzie wieczna, bo symbolizuje władzę, pieniądze i seks - to, co ludzi silnie uzależnia.

Dla Coco kolor czarny to uosobienie elegancji, dla Yohji Yamamoto - tajemnicy. Japończyk zarzuca mu również, że jest jednocześnie arogancki i skromny, interesujący i łatwy, leniwy. Według niego osoba w czerni stwarza dystans, wyrażając prosty komunikat: ja nie interesuję się tobą, ty nie interesuj się mną. W 1981 roku projektant przygotował pokaz składający się ze 180 czarnych sylwetek. Przez wybieg przetoczyły się kilometry czarnego materiału, a modelki zwieńczone kapeluszami z szerokim rondem wzbudziły jednoznaczne konotacje - pokaz okrzyknięto największym sabatem fashion-czarownic w dziejach mody.


Wednesday Addams myśli o czarnych migdałach
Crop topy, szorty i zwiewne spódnice to recepta na przetrwanie upałów w miejskiej dżungli i pustynnych burz po godzinach spędzonych w biurowcach. Kapelusz Blumarine z miękkim, megaszerokim rondem w stylu Brigitte Bardot to klasyka ochrony na lato - przed słońcem i... wścibskimi spojrzeniami, nie tylko podczas wakacji na Riwierze Francuskiej.
Photos: Vogue

CZARNA WIOSNA

Wydawałoby się, że w kolekcjach wiosennych nie ma miejsca na czerń. Że nieodkrywcze kwiaty, pastele i neony powtarzane od lat i rozpanoszone wypchną łokciami stateczną czarną koleżankę, a ta wróci dopiero jesienią i zimą, odrodzona i w pełnej krasie. Jednak ona staje w szranki, nie pozwala się wygryźć i wywalcza rokrocznie na wiosnę należne jej miejsce na kolorystycznym podium. Projektanci zawsze pamiętają o osobach, które tak jak Wednesday Addams zrezygnują z czerni dopiero wtedy, gdy zostanie wynaleziony ciemniejszy kolor. Czerń działa jak narkotyk - pochłania, wciąga i trudno się wyzwolić spod jej wpływu.


Mała czarna w czarnym welonie
Odkąd zadebiutowała u Coco Chanel i na łamach Vogue w 1926 roku, mała czarna sukienka nieustannie święci triumfy na salonach, w biurach i wybiegach. Powyższy kolaż pokazuje, że liczba wariacji tej kreacji może być nieskończona, a Ford świata mody stale ewoluuje.
Photos: Vogue
Arabska czarnoksiężniczka w czarnych szyfonach zrobi cię na czarno
Photos: Vogue
Choć przyjmuje się, że dobrze komponuje się z niemal każdym kolorem, to najlepiej czuje się we własnym doborowym towarzystwie, dlatego przedmiotem dzisiejszych rozważań będą black total looks z wybiegów projektantów.


Czarna owca w czarnej dziurze
Szew w talii w jednoczęściowym stroju, między spodniami na dole a dowolną górą to clou kombinezonu (ang. overall). Czarne spodnium z powodzeniem zastąpi sukienkę, garnitur lub inny zestaw wieloczęściowy. Pantsuit, catsuit, roboczy, narciarski, wieczorowy, etc. Boom na overalle trwa i nic nie zapowiada jego końca.
Photos: Vogue

Powszechnie powtarzany frazes mówiący o tym, że czerń wyszczupla, nie jest jedynie mitem, wyświechtanym stwierdzeniem bez pokrycia, a prawem optyki wykorzystywanym od dawna przez profesjonalnych stylistów i... "zwykłe" kobiety. Elementy zawierające czarny kolor wydają się mniejsze, stąd zastosowanie czerni w pewnych drażliwych, bo nieidealnych miejscach może je wyszczuplić, wyrzeźbić czy ukryć ich mankamenty. Jak zadziała czerń przywdziana od stóp do głów?

Naturalnym środowiskiem czerni są skóra, szyfon, koronka, lateks. Na tych materiałach prezentuje się wyjątkowo zacnie. Pozwalają one maksymalnie wydobyć z czerni wszystkie walory.


Klątwa czarnej perły à la Donna Italiana
Black total look jest totalnie we włoskim duchu. Czarna koronka to materiał, po który często sięga duet Dolce&Gabbana, ponieważ idealnie wyraża styl italian chic, słynną włoską sprezzatturę. Tajemnicza czerń w anturażu seksownych przezroczystości to narodowa barwa zmysłowych Włoszek - patrz Sophia Loren, Claudia Cardinale, Monica Bellucci. 
Photos: Vogue
Czarna magia z czarnym kotem
Photos: Vogue

Morticia Addams czarnowidzi
Photos: Vogue

Czarna kawka czarnym koniem
Projektanci wykorzystują efekt winylu, czerpiąc inspiracje z lateksowego płaszcza Mary Quant z lat 60. Zadziorny, prowokujący, wywodzący się z mody erotycznej, nieraz trącący kiczem black lack występuje na minisukienkach, kurtkach, żakietach, gorsetach. Modne jesienią lakierowane spódnice nie trafią po zimie do pawlaczy, a do wiosennych stylizacji.
Photos: Vogue

Prawdziwymi wirtuozami ubierania kobiety w czarne koronki i gipiury są Domenico Dolce i Stefano Gabbana. Wiedzą najlepiej jak powinna wyglądać la donna nera. Kopalnią koronkowych inspiracji na wiosnę jest również kolekcja Alberty Ferretti.


Mrs. Black-Grey na Czarnym Lądzie
Czarna skóra oznacza flirt zarówno z erotyką, jak i klasyką. W romans z tym materiałem weszły m.in. marki Dior, Louis Vuitton, Rodarte i Saint Laurent, pokazując sylwetki odziane wyłącznie w skórę - sprawdza się tu zasada: skóra do skóry.
Photos: Vogue

Czarna robota czarnej wrony
Skórzane detale jak frędzle i aplikacje à la Elie Saab lub pojedyncze elementy stroju - bluzka/koszula/motocyklówka/spodnie/spódnica zestawione na zasadzie kontrastu fakturowego i odcieniowego np. z bawełną lub szyfonem to sposób domów mody Louis Vuitton, Valentino, Topshop i Saint Laurent na okiełznanie echtes Leder bez uciekania w total look.Photos: Vogue

SYMBOLIKA CZERNI

Japońska percepcja czerni bliska jest temu, co może odczuwać człowiek dojrzały w stosunku do tej barwy niezależnie od szerokości geograficznej miejsca zamieszkania. Dla mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni czarny symbolizuje doświadczenie życiowe, dorosłość i szlachetność. W Chinach jest kolorem szczęścia, u starożytnych Egipcjan i Indian – życia. Kultura europejska nadała czerni pejoratywne znaczenie, konotując ją ze smutkiem, cierpieniem, żałobą i śmiercią. Jako przeciwieństwo światła jest składową ciemności. Chrześcijaństwo traktuje ją negatywnie, utożsamiając z niewiarą, siłami nieczystymi, piekłem i grzechem. Jednocześnie przekornie przyobleka w czerń katolickich księży – spojrzenie na tę barwę przez pryzmat katolickiego stanu kapłańskiego, w którym oznacza ona pokorę, wyrzeczenie, obumarcie dla zakazanych owoców świata doczesnego i pokus ciała, nadaje czarnemu dodatkowych znaczeń, pokazując, że jest to barwa polisemantyczna.


Tajemnicza Donna Pedra z Krainy D(r)eszczowców przybywa w czarnej galerze
Tajne przez poufne! Czarne okrycie wierzchnie to numer jeden wśród palt, nie tylko dla tajnych agentów. Każdy fason będzie elegancki i charakterny - i peleryna w stylu Burberry, i rozkloszowana, przedłużona motocyklówka jak u Zaca Posena, i oversize o męskim kroju rodem z lat 80. jak u Vetements, i zdekonstruowany, bo bez rękawa jak u Hood By Air, i ważący tyle, co nic, bo szyfonowy od Alberty Ferretti, i prosty z koronkowymi wstawkami od Alexandra McQueena, i fantazyjny, szpiegowski jak ten z metką Nicholas K.
Photos: Vogue

PSYCHOLOGIA CZARNEGO (NA)STROJU

Negatywny wpływ psychiczny czerni potwierdzają psycholodzy. Może przygnębiać, działać depresyjnie, potęgować smutek, niepokój czy złość. Według psychologa biznesu dra Dariusza Tarczyńskiego kolor czarny symbolizuje próbę skoncentrowania się człowieka na sobie, odnalezienia energii do działania. W smutku i żałobie krzyczy on: „nie wtrącajcie się w moje sprawy, kiedyś sobie poradzę”. Ma potrzebę izolacji, ale i żywienia miłości, i odkrycia właściwego dla siebie miejsca.


Czarna poezja w czarnej polewce
Jak ograć szyfon, żeby zachować jego najważniejszą cechę, czyli przezroczystość, a nie świecić bliźnim po oczach bielizną lub jej brakiem? Założyć pod spódnicę o długości midi lub maxi miniszorty - przypominające męskie bokserki lub... mało apetyczne spodenki modelujące, powszechnie znane jako majtki wyszczuplające: obcisłe, z podwyższonym stanem i nogawkami za pupę, lekko zachodzącymi na uda. Projektanci wiedzą, że dzięki nim na bezwstydny, czarny szyfon lub tiul odważy się niejedna skromna białogłowa i pokaże piękno swoich długich nóg.
Photos: Vogue

Czarny humor na czarną godzinę
Photos: Vogue


Czarna wdowa z czarnymi myślami
Photos: Vogue

Jednak jest też druga, pozytywna strona czarnego medalu. Neiman Marcus powiedział, że "kobiety noszące się w tym kolorze prowadzą kolorowe życie". Według badań brytyjskiej organizacji Buyshirtsonline ludzie lubujący się w czarnych ubraniach cieszą się lepszą opinią niż zwolennicy kolorów. Wydają się być władczy, silni, tajemniczy. Ponadto przypisuje się im inteligencję, pewność siebie i atrakcyjność. Jako pracownicy wzbudzają podobno więcej zaufania. Może te argumenty przekonają do czerni zadeklarowanych nieprzekonanych.


Czarny charakter na czarnym rynku
Ile kobiecych charakterów i temperamentów, tyle odsłon czarnego garnituru, który jest dla współczesnej, walczącej o swoje prawa kobiety niczym zbroja dla średniowiecznego rycerza. Jak zawodowy Avenger, jak Superbohaterka w nim podbija nowe biznesowe lądy i przeciera niedostępne ścieżki kariery. Stąd jego angielska nazwa power suit - kombinezon energetyczny :), garnitur mocy.
Photos: Vogue


Czarne espresso do czarnego chleba
Kobieta pracująca żadnego garnituru się nie boi. Nawet ta klasyczna część garderoby może podlegać najnowszym trendom i delikatnie odsłaniać ramiona dzięki wycięciom jak w garniturze typu cold shoulder u Balmain.
Photos: Vogue


Czarna elegancja sczerniała ze złości
Zamiast garnituru dopasowana marynarka w roli krótkiej sukienki lub suknia-kamizelka do ziemi jak u Balmain i efekt WOW murowany. Taki fason, z rękawem lub bez jednego jak u Saint Laurent, z trenem jak u Very Wang lub bez trenu, oversize jak u Chloe, zawsze zrobi piorunujące wrażenie.
Photos: Vogue

Nie ma lepszego miernika nastroju niż ochota na kolory. Apetyt na nie wyraża stan mentalny człowieka. Wybiera się je, bo odganiają czarne myśli, strachy i obawy. A jednocześnie barwność może być specyficznym wyrazem wdzięczności za otrzymane w życiu szczęście i uzewnętrznionym potwierdzeniem uśmiechu fortuny.

CZARNY MANIFEST

Nie trzeba krzyczeć dużym feministycznym napisem na t-shircie w stylu Diora, aby swoim wyglądem zakomunikować światu własne myśli i postawę. Subtelnym światopoglądowo-modowym oświadczeniem może być kolor... lub jego brak.

Znaczący spadek energii odnotowany w zasobach wewnętrznych mocy i stonowany smutkiem temperament, pierwotnie wybuchowy i podkreślany żywymi kolorami wyrażają się w czarnej transformacji wizualnej u niejednej kobiety po silnych wstrząsach psychicznych. Zaczyna wówczas stawiać wszystkie garderobiane karty na kolor melancholików, ostentacyjnie tonąc w morzu rezygnacji z mody i trendów. Czerń staje się jej stylem życia.

Życie potrafi wymusić metamorfozę z tęczowej panny w małą czarną damę funkcjonującą w aurze tajemniczości i dramatu. Staje się ona zniechęcona do pełnej palety barw na wiele miesięcy. Tyle trwa jej indolencja w wyborze kolorów, ile silna boleść po stracie. To sprawa indywidualna. Królowa Wiktoria po śmierci męża Alberta oblekła się w czerń od stóp do głów i już do końca życia sięgała tylko po tę opcję stylistyczną. 

Kolor jest pewnego rodzaju obroną przed smutkiem. Czerń – kamuflażem dla gorzkich przeżyć, refleksji, tęsknot, ale też wyrazem uległości wobec tych emocji, całkowitego im oddania. Jawną manifestacją bólu i żałoby duszy. Można w niej zatonąć jak w bezdennej rozpaczy. Nic dziwnego, że dla Yves Saint Laurent była schronieniem, bo daje ukojenie skołatanym myślom, które w czasie żałoby najbardziej potrzebują wyciszenia. Jest w niej coś uśmierzającego, w co się głęboko wnika. Jest fasadą, za którą można się schować po przeżytej tragedii.

Czarny w tym kontekście toruje drogę do wyższych rozważań, w stronę duchowości i spraw natury egzystencjalnej. Wpisuje się w proces przeżywania straty jak żaden inny kolor. Jeśli żałoba to cena, jaką płacimy za miłość, to spowicie ciała w czerń jest sposobem uzewnętrznienia odczuwanej miłości – manifestem przerwanego uczucia i smutnej, nieutulonej tęsknoty za najbliższą osobą. Zatopienie w czerni wynika więc z potrzeby miłości.


Czarna klasyka patrzy na świat przez czarne okulary
Photos: Vogue

Czarny kolor to nie tylko barwa żałoby, ale i poezji. Według Ann Demeulemeester czerń jest poetycka. Designerka pyta: "Jak wyobrazisz sobie poetę? Prawdopodobnie nie w jaskrawym, żółtym płaszczu". Skoro tradycyjnie czerń spowija żal wypływający z miłości, a żal i miłość są mocno rozpoetyzowane, to czyż czerń nie jest tożsama z poezją?
Jak można więc nie kochać czerni nawet wiosną?


Czarna eminencja widzi wszystko w czarnych barwach
Niezwykła nonszalancja, którą zyskuje sylwetka w czarnym total looku, złożonym choćby z najzwyklejszego połączenia najzwyklejszej bluzki i najzwyklejszych spodni, jest niepodważalna.
Photos: Vogue
W polskim krajobrazie modowym czarny to ulubiony kolor projektantki Kas Kryst. Nie tylko nosi się wyłącznie na czarno, ale i jej kolekcje bazują na magii czerni. Zarówno linia awangardowa, wyróżniająca się oryginalną konstrukcją, jak i codzienna, prostsza w formie wyraża esencję tego, czym przemawia do blackochanych czerń.

 Kolekcja wiosna/lato 2017 to mieszanka wybuchowa czterech kolorów, w tym czerni. Odwrócone szwy mogłyby dać jej łatkę niedokończonej, wykonanej niedbale, ale jest ona wręcz doskonała. Błysk versus mat, tiule, ażury i mięsisty materiał obok siebie, falbany kontra geometria formy idealnie odzwierciedlają to, dlaczego czerń przyciąga jak magnes. Na stronie projektantki warto przejrzeć zakładkę "Na co dzień", w której znajdują się kolejne urzekające w swej prostocie, czarne propozycje.
Photos: Kas Kryst



PS Po czarne, streetowe inspiracje "z życia na gorąco wzięte" zaglądajcie na fanpejdż "Ładni ludzie ubierają się na czarno" :) Hasztagi #naczarno i #wearblackorstaynaked również odsyłają do interesujących zdjęć osób czarnolubnych na Instagramie.


2 komentarze:

  1. Kolejny artykuł, który nie tylko informuje o trendach mody, ale również to wiedza o innych obszarach, przepiękne połączenie daje nietuzinkowy efekt. Czerń to mój ulubiony kolor od lat, to klasyka elegancji, szyk, powaga, szacunek, pewna tajemniczość, mroczność i magia. Stan i wyrażenie siebie w pewnych momentach życiowych. Można go łączyć z innymi kolorami, jak wspomniane w artykule. Cieszę się bardzo, że ktoś zwrócił trafnie uwagę na kolor czerni również z innej perspektywy. Gratuluję i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejny bardzo udany artykuł, który nie tylko informuje o trendach mody, ale również to wiedza z innych obszarów, przepiękne połączenia także słowne dające niesamowity efekt, że czyta się niesamowicie. Czerń to mój ulubiony kolor od wielu lat, to klasyka elegancji, powaga, szacunek, pewna tajemniczość, magia i mroczność, a także wyrażenie siebie w pewnych momentach życiowych. Zgadzam się z Tobą w 100%. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń