PHENOMENAL US - CHALLENGE 52
...CZYLI O ŁĄCZENIU WZORÓW ZASAD KILKA
Miksowanie wzorów to kolejny etap wtajemniczenia w modowej podroży. Początkujące modofilki raczej za mieszankę printów łapać się nie będą, ale już te wytrawne, które z niejednego pieca modowego chleb jadły, w zabawie rzucikami odnajdą niewyczerpywalne i odnawialne źródełko życiodajnej energii.
Dlaczego początkującej trudniej? Bo to nie jest łatwa sztuka – łatwo można zepsuć kompozycję stroju. Zaawansowane modoholiczki eksperymentować z przerysowaniem się nie boją i mają tę odwagę i szaleństwo niezbędne do miksowania wzorów. Bo nawet jak trochę przesadzą, zepsują, to się nie poddadzą. Mieszanie printów i kolorów jest dla barwnych ptaków i ekstrawaganckich ekscentryczek najprzyjemniejsze. To piękna sprawa dla niezdecydowanych! Zwłaszcza gdy nie umiesz wybrać ulubionego printu – przecież możesz nosić kilka na raz. Nie musisz się ograniczać.
Gdy zamawiałam broszkobukiet na mój własny ślub i zebrałam wszystkie życzenia w jedną listę, artystki wykonujące ten produkt były chyba lekko zniesmaczone i próbowały mi delikatnie uświadomić, że lepiej by było, gdybym zmieniła zdanie i zdecydowała się na jedno, na jeden styl. A ja poprosiłam o istny tygiel wzorów. Chciałam groszki, paski, kratkę, szachownicę, pepitkę w bieli i w czerni, z akcentem Paryża i czerwieni, wszystko razem. Oczywiście panie zareagowały bardzo taktownie, ale domyślam się, jakie oceny pojawiły się w ich głowach po moich dziwacznych wymaganiach. Pewnie uznały, ze trafiła im się klientka-szczyt kiczu, bezguścia i wieśniactwa :P
Jednak ja dobrze wiedziałam, co robię i że będzie to wyglądać niesamowicie. Było to ponad pięć lat temu, a ja już byłam wzorową mieszanką wybuchową. Dlatego tak mnie dziś cieszy ten trend pod tytułem clash print. Skupia niemal wszystkie trendy w sobie, daje ogromne pole do popisu i wolność, nie narzuca żadnych ograniczeń. Chyba jest dla mnie ostatnio najlepszy, najbardziej przyjazny, malarski, spektakularny i kreatywny. Ulubiony. Jest esencją mody.
Jak miksować wzory? Kilka złotych zasad
1. Skalować ten sam wzór, czyli łączyć małe motywy z dużymi
2. Dwa wzory (i więcej) zestawiać na bazie wspólnej dominującej barwy
3. Trzymać się podobnie nasyconych kolorów, jednej tonacji – nosić pastele z pastelami, neony z neonami, ciepłe z ciepłymi, zimne z zimnymi, kontrastowe z kontrastowymi
4. Wzory: zwierzęce – cętki leoparda, ocelota, paski zebry, łuski węża, geometryczne: drobne groszki, paski nisko kontrastowe, kratkę traktować jako neutralne, czyli jak jednolite i nosić do wszystkiego
5. Do dwóch wzorów dobrać trzeci wzór neutralny lub monochromatyczny
6. Pamiętać, że:
- paski i kwiaty/liście zawsze sprawdzą się razem,
- geometryczne motywy (regularne i nieregularne) zawsze sprawdzą się razem,
- grochy i kwiaty/liście zawsze sprawdzą się razem,
- groszki i panterka zawsze sprawdzą się razem,
- grochy i paski zawsze sprawdzą się razem
7. Łączyć podobne wzory na różnych tłach – według zasady odwrotności kolorów - inwersji kolorystycznej
Jeśli zależy nam na wyszczupleniu, wydłużeniu sylwetki czy po prostu ukryciu jakiegoś "fragmentu" figury, to dobrze jest pamiętać, że skupienie wzoru jedynie w danym czułym, newralgicznym miejscu przyciągnie do niego wzrok. Nie chodzi o stereotypy takie jak frazesy głoszące, że poziome paski poszerzają, duża skala powiększa/pomniejsza w zależności od noszonego rozmiaru, a grochy mimo że takie dziewczęce, to postarzają, bo są babcine. Chodzi o właściwość optyczną wzorów – bezsprzecznie skupiają na sobie uwagę, po prostu. Krzyczą, nie wydając z siebie żadnego dźwięku. Nie można obok nich przejść obojętnie. Wzorami i kolorami malujemy sylwetkę, a gdy dołożymy do tego faktury i warstwy, wtedy modowe dzieło zdaje się być nadzwyczajne, wielowątkowe, kompletne w swej złożoności.
MARYNARKA: Orsay
SPÓDNICA: Medicine
BLUZKA: Lidl
BUTY: MASHOES
TOREBKA: Orsay
OKULARY: Sinsay
KOLCZYKI: no name
UWAGA!
Próbowanie wzorowego zamieszania grozi ukradkowymi spojrzeniami przechodniów, podnosowo rzucanymi uwagami, mało eleganckimi parsknięciami dochodzącymi zza pleców i niezrozumieniem ze strony niemodowej części lokalnej społeczności.
Miksowanie wzorów jest kontrowersyjne i społecznie trudno przyswajalne, bo wychodzi poza granice wizerunkowego bezpieczeństwa. Przygotujcie się więc na… zdziwienie. Zdarzają się też oznaki otwarcia, oświecenia, a nawet zachwytu. W pakiecie cały wachlarz emocji i reakcji. Takie rzeczy tylko w modzie!
#widzialnefenomenalne
#phenomenalus #phenomenaluschallenge
Ślicznie zestawiłaś paski, kropki i kwiatki a do tego fana torebeczka i buty. Twoje pomysły zawsze mnie zachwycaja.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba 😍 Wykład na szóstkę. Pozdrawiam serdecznie 😘
OdpowiedzUsuńSuper przewodnik stworzyłaś!!!
OdpowiedzUsuńA stylówka, to już całkiem wymiata!!! Przecudnie namieszałaś!!!
Pięknie, kolorowo i wzorowo !!!! Podoba mi się bardzo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Arletko :-)
Cudwonie !!!! Uwiebiam kwiatki z paskami !!!! Przepięknie to wszystko połączyłaś i świetnie opisałaś !!! Szacun ;) :D Sis :) )))))
OdpowiedzUsuńKisses - Margot :) ))))