To już nie tylko małe, jasne kołnierzyki o ładnym, zaokrąglonym kształcie. Nie muszą być białe, choć te najbardziej rzucają się w oczy, zwłaszcza na ciemnym tle bluzki, koszuli, marynarki, swetra czy płaszcza. Bo z takimi mięsistymi materiałami i dzianinami wyglądają najbardziej spektakularnie.
Tej wiosny zebra to topowy print zwierzęcy, najchętniej wybierany przez światowe i polskie fashionistki. Projektanci pożyczyli go sobie od afrykańskich ssaków należących do rodziny koniowatych, które wyróżniają się czarnym ubarwieniem poprzecinanym białymi pręgami. (Naukowcy zbadali biało na czarnym, że nie jest na odwrót!*).
To nie tylko cudowne słowo, ale i cudowne kobiety. Same o
sobie mówią, że oswajają trendy. Odczarowują je, przybliżają, pomagają
zrozumieć. Kreatywnie i skutecznie. Ich strony na Facebooku i Instagramie to
kopalnie pomysłów, walor edukacyjny tychże jest nie do przecenienia. Nie wypada ich nie znać, jeśli lubi się modę.